Od jakiegoś czasu spekulowało się na temat stworzenia przez Google telefonu złożonego z wymiennych modułów. To, co wydawało się odległą wizją może stać się faktem. Z informacji portalu phonearena.com wynika, że Project Ara pojawi się już w marcu na targach MWC.
Jaki jest sens powstania tego typu urządzeń?
Smartfony wymieniamy średnio co dwa lata. Często powodem wymiany jest zbyt mała pamięć wewnętrzna, zbyt mała rozdzielczość aparatu lub często wygląd zewnętrzny, który się nam opatrzył. Rozwiązaniem na te problemy ma być właśnie modułowy smartfon Google nazwany roboczo Project Ara.
O ile „odświeżenie” urządzenia zamiast jego wyrzucanie jest możliwe do zrozumienia, o tyle ciężko zaakceptować tak wysokie koszta wymiany poszczególnych modułów. Ceny ich zaczynają się od 50 i dochodzą nawet do 500 dolarów.
Kolejną wątpliwością pozostaje kwestia opłacalności zakupu wspomnianego urządzenia od Google. Zanim zdążymy wymienić jakiś moduł, na rynku pojawi się wiele nowych flagowych modeli smartfonów. Pozostałe na pewno zdążą też potanieć.
Wydaje mi się, że Project Ara pozostanie tylko projektem adresowanym dla odbiorców z bardziej zasobną kieszenią, bądź po prostu dla smartfonowych maniaków gotowych wydać każdą kwotę na nowy moduł.
Cenę urządzenia oraz pełną specyfikację poznamy już na początku marca 2015 roku. W tej chwili wiemy, że oprócz urządzenia zostanie zaprezentowane 50 wymiennych modułów.