Właśnie wystartował nad Wisłą ostatni z wielkich graczy serwujących muzykę ze strumienia. W odróżnieniu od Spotify czy WiMP, Muzyka Google Play oferuje znacznie więcej funkcji.
Muzyka Google Play
Wspomniane serwisy streamingowe od jakiegoś czasu prowadzą swą działalność w Polsce. Największym z nich jest Spotify posiadający w naszym kraju bazę ponad pół miliona aktywnych użytkowników. Google liczy, że swoim produktem zrewolucjonizuje rynek i przejmie dużą liczbę subskrybentów. Skąd taka pewność? Ano stąd, że Muzyka Play oferuje połączenie wszystkich dostępnych na rynku serwisów muzycznych:
- możliwość zakupu plików (niczym w iTunes czy Muzodajni)
- możliwość odsłuchu on-line (jak w Spotify, Deezer)
- możliwość przechowywania plików w chmurze – nawet do 20 tys. plików (niczym w Dropbox).
Muzyka Google Play
Poza tym w Muzyka Google Play znajdziemy bazę 20 milionów utworów największych artystów. Ale gigant Google zamierza walczyć o Klienta również ceną. Używanie aplikacji przez pierwszy miesiąc jest darmowe. Do 15 sierpnia miesięczny abonament wyniesie jedynie 15,99 PLN, by po tym okresie zrównać cenę ze Spotify (19,99 PLN). Nowa usługa Google ma być dostępna poprzez ściągnięcie aplikacji. Oferowana jest ona za darmo w Google Play bądź iTunes. W nowszych wersjach Androida oraz w serii urządzeń Nexus, tytułowa aplikacja jest preinstalowana. Ponadto po jej otwarciu oprócz wgranych w nasz smartfon plików MP3, pojawią się też te pobrane z Muzyka Google Play – przechodzenie między aplikacjami staje się więc zbędne. Akurat pod tym względem usługa Google wychodzi na prowadzenie.
Rynek muzyczny w Polsce / źródło: gazeta.pl
Rynek muzyczny w Polsce
Oprócz wspomnianych globalnych serwisów w Polsce są też mniejsi gracze tacy jak Muzodajnia bądź Muzo należące do Cyfrowego Polsatu. Za odsłuchanie reklam między utworami pozwalają cieszyć się darmową funkcjonalnością. Darmowej muzyki słucha w Polsce 50 procent wszystkich posiadaczy konta w serwisie streamingowym. Z drugiej strony jednak, w Polsce wciąż najlepiej sprzedają się nośniki fizyczne – 80 proc. sprzedanej muzyki to winyle oraz płyty CD. Niestety wraz z rozwojem serwisów muzycznych nie idzie w parze promocja polskiej muzyki. Rodzimi artyści to zaledwie ułamek utworów znajdujących się w TOP 100 poszczególnych serwisów.
