Chiński koncern Huawei coraz śmielej wkracza na rynek smartfonów. Patrząc na ich poprzednie dokonania można śmiało stwierdzić, że droga do przejęcia kawałka smartfonowego tortu jest bardzo krótka.
Do tej pory firma Huawei kojarzyła mi się raczej z modemami do transmisji internetu dostępnymi na szeroką skalę na polskim rynku. Niedawno Chińczycy zaprezentowali dość udane modele Ascend P2 oraz P6 czym wdarli się mocniej do mej pamięci. Dziś pora na premierę nowego smartfona z tzw. górnej półki czyli model Huawei Honor 3X.
Honor 3X bazuje na ośmiordzeniowym procesorze MediaTek MT6592 o traktowaniu 1,7 GHz. Jego wyróżnikiem jest fakt, że ma pracować jednocześnie na wszystkich ośmiu rdzeniach. W przeciwieństwie do typu procesora Exynos od Samsunga, ten chiński jako jedyny wykorzystuje w pełni swoją moc. Kolejną cechą Honor 3X ma być obsługa dwóch kart SIM jednocześnie.
Zaskakująco szybki procesor wspomagają 2 GB pamięci RAM. Za poprawne działanie systemu odpowiada Android 4.2. Huawei zrezygnował z pełniej rozdzielczości i zaproponował „jedynie” wyświetlacz HD (1280 x 720 pix) o wielkości 5,5 cali. Przyczyniło się to nie tylko do obniżenia ceny, ale również ograniczyło użycie akumulatora o 20 proc. Używając smartfona nie odczujemy różnicy w jego rozdzielczości, a długi czas pracy baterii (3000 mAh) sprawi, że nie będziemy zmuszeni poruszać się z ładowarką.
Całość uzupełnia wbudowany 13 Mpix aparat z lampą ledową pozwalający kręcić filmy w jakości FullHD. Przednia 5-megapikselowa kamera gwarantuje prowadzenie wideorozmowy w zadowalającej jakości. Wbudowaną pamięć 8 GB będzie można powiększyć za pomocą karty microSD. Cena Honor 3X według zapewnień producenta nie przekroczy 300 dolarów.